Wisior mocno artystyczny:)) Wena mnie poniosła w nieznane mi dotąd rejony... Zwiedzać je dalej?
Pozdrowienia dla miłych Gości na moim blogu!

Naszyjniki trochę większe i bardziej okazałe...Jeśli ktoś lubi. Do sweterka na zimowy dzień w sam raz. Pozdrawiam!

U schyłku "Złotej Polskiej Jesieni" wspomnienie nagrzanych słońcem owoców.

Życzę ciepełka w długie zimowe wieczory...Pozdrawiam!

Seria "Reszteczki"

Seria "Reszteczki" to przedmioty powstałe z maleńkich kawałeczków szkła, ręcznie pociętych i poukładanych tak, by w piecu połączyły się ze sobą.
Ta miseczka powstała z kilkudziesieciu paseczków szkła, poukładanych warstwowo. Oceńcie sami:))

Witajcie w ten piękny, słoneczny dzień.

Raniutko pobiegłam do mojej "huty" i oto co wydobyłam. Nie jest to

głęboka misa jakiej oczekiwałam. Szkło zlało się i powstała miseczka płytka

- raczej paterka, ale za to jakiej urody:))

Pozdrawiam Wszystkich jesiennie!

Do wyboru- do...łazienki:)))

Do wyboru- do...łazienki:))) Kolekcja mydelniczek

Jeszcze kilka naszyjników.. Tak jakoś fioletowo na tym zdjęciu... W końcu ciąle jeszcze mamy sezon na wegierki:)))

Witam!

Dziś zestaw kolczyków, które powstały juz jakiś czas temu, ale nie miałam ich wczesniej okazji obfotografować.
Żeby nie zajmowac zbyt duzo miejsca, zrobiłam taki maleńki kolaz. Miłego oglądania.

O ile wszystko wyjdzie jak nalezy, w najblizszym czasie pokazę, zdjęcia szybek do starego kuchennego kredensu, który stoi teraz w dziecinnym pokoju i własnie nabiera nowego oblicza:)))

To do zobaczenia!

Na dobry początek.. dwie raczej nowoczesne paterki z mojej letniej kolekcji

Ta patera powstała z myślą o eleganckim, minimalistycznym wnętrzu

w ciemnych kolorach, ale to przecież kwestia gustu...

Paterka troszkę "japońska"...może na sushi?

Witam na moim blogu!:))

Witam wszystkich serdecznie !

Niniejszym ogłaszam powstanie nowego bloga o tematyce artystycznej.

Na moim blogu chciałabym dzielić się z Państwem efektami moich twórczych poszukiwań. Fascynuje mnie szkło. Jego świetlistość, faktura, temperatura....bo wcale nie musi być zimne jak laboratoryjna próbówka. I właśnie to chciałabym pokazać w moich pracach.
Zapraszam zatem do obejrzenia i poczytania o moim "gorącym szkle", życząc jednocześnie miłych doznań estetycznych.

Pozdrawiam
Anya